17 lipca 2014

Kaski rowerowe, a nasze zdrowie i bezpieczeństwo


kaski rowerowe

Dziś jeszcze zostaniemy w tematyce rowerowej, a to dlatego, że mamy wakacje i szeroko rozumiana turystyka rowerowa w naszym kraju właśnie w tych miesiącach rozkwita najbardziej. Tematem są zaś kaski rowerowe i ich wpływ na nasze zdrowie i bezpieczeństwo. Odruchowo wiemy, że – jeżeli ktoś nas zapyta – czy są one zdrowe i bezpieczne, niemal automatycznie powiemy, że tak. Czy aby jednak na pewno? Jak się okazuje, w wielu przypadkach nie. Wszystko – jak to zresztą zazwyczaj bywa – uzależnione jest od tego, czym się będziemy kierować przy ich zakupie.


Otóż kaski rowerowe skierowane były wpierw w stronę dzieci. Ich bum nastąpił w Stanach Zjednoczonych w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku. Czas mijał i do coraz większej ilości krajów one gościły, dzięki czemu dziś już nikogo nie dziwią. Dlaczego tak często się mówi o nich pozytywnie? To oczywiste – założenie takowych przekłada się bezpośrednio na zmniejszenie ryzyka urazów naszej głowy, przez które w wielu przypadkach dochodziło do wielu poważniejszych konsekwencji. Poza tym – jeżeli mówimy o wyposażeniu profesjonalnym – jest ono dostosowane bezpośrednio do wymagań i warunków, w jakich porusza się rowerzysta. Chodzi tu między innymi o wentylację, wagę, ochronę przez potem z czoła, zabezpieczeniem wzroku przed promieniami słonecznymi i specjalistycznymi nakładkami przeciwdeszczowymi. Oczywiście – tu wracamy do pierwszego akapitu – gdy wybierzemy się do sklepu, powyższe parametry powinny być dokładnie zweryfikowane.

Jeżeli zaś powyższymi nie będziemy się kierować, istnieje duże ryzyko, że nabyte przez nas kaski rowerowe nie przyczynią się do zapewnienia tego, co zapewnić powinny. Oczywiście najgorsze, co można zrobić, to kierować się jakimś względem społecznym i mówić, że kaski są obciachowe. Wtedy bowiem o nasze zdrowie na pewno nie zadbamy właściwie.