27 czerwca 2013

Uprzykrzające życie hemoroidy


hemoroidy

W poprzednim poście poruszony został problem żylaków odbytu w czasie ciąży. Jest to dość rozległe zjawisko, z którym do czynienia mają nie tylko (niestety!) ciężarne panie. Mało tego – na wspomnianą dolegliwość cierpi coraz większa liczba populacji, toteż w obecnym artykule rozszerzymy nieco zagadnienie na wszystkich, którzy hemoroidy znają od tej złej strony, lub sami mieli z nimi, w negatywnym sensie, do czynienia.


Gwoli przypomnienia... Hemoroidy są czymś najzwyklejszym w naszym organizmie, a dopiero ich powiększenie staje się dla naszego układu dowodzenia alarmujące. Wówczas, pojawiają się zgrubienia w okolicy splotu odbytniczego, które nasilają się w momencie oddawania stolca i utrudniają codzienne funkcjonowanie. Jak żyć, kiedy nieustannie odczuwamy dyskomfort i zastanawiamy się kiedy nasza bielizna zacznie przeciekać krwią? Pół biedy, gdy choroba jest na tyle niezaawansowana, iż poprzestaje na pieczeniu i swędzeniu w okolicy zwieracza odbytu. Gorzej, gdy żylaki zaczynają wypadać, bo będzie to sygnał, świadczący o tym, że sprawa jest nieco bardziej skomplikowana i możliwe, że nie obejdzie się bez operacji.

Profilaktycznie dbam o zdrowie i hemoroidy mi nie straszne


Nie napisałem w zeszłym miesiącu o tym, w jaki sposób zapobiegać temu upierdliwemu schorzeniu. Spieszę więc z wyjaśnieniem, że najistotniejsze jest dbanie o siebie i odpowiednia ilość ruchu (wow!) Odpowiedniej ilości ruchu nie muszę nikomu wyjaśniać, natomiast poprzez dbanie o siebie, rozumiem stosowanie właściwej diety. Spokojnie, nie chodzi o jakieś ograniczenia żywieniowe – może z wyjątkiem alkoholu, ale o to, aby zjadać wiele produktów bogatych w błonnik – pieczywo ciemne, kaszę, rośliny strączkowe, czy, po prostu, warzywa i owoce. Gdy w ten sposób będziemy postępować, to całkiem możliwe, że doskwierające hemoroidy będą nas omijać szerokim łukiem.