Każdy chyba wie, jak istotne jest w
aspekcie całości związku, udane pożycie seksualne. Rozładowuje
ono napięcie, odpręża, daje energię na kolejne dni. Najważniejsze
jest chyba to, w jaki sposób zbliża do siebie dwójkę ludzi
żyjących ze sobą na co dzień, doświadczających tych samych
przeciwności i problemów, których przecież nie można wykluczyć
we wspólnym życiu. Dlatego też w momencie, kiedy coś zaczyna się
psuć, nie warto czekać ani zastanawiać się, co dalej: istnieje
wszak naprawdę wiele rozwiązań, które potrafię pobudzić życie
erotyczne każdego z nas – a jednym z nich są produkty Durex
Play.
Niegdyś zastosowanie jakiegokolwiek
„gadżetu” (choć ciężko stwierdzić, czy w przypadku
kosmetyków można używać takiego określenia) erotycznego wiązało
się ze wstydem i tajemnicą. Czasy jednak się zmieniły i akcesoria
różnego typu, w tym wspominane kosmetyki Durex Play są
czymś najnormalniejszym pod słońcem, czymś, co ma na celu jawne
zaoferowanie nam większej ilości doznań z samego seksu.
I wydaje się, że tego typu podejście
– nieco wyzwolone, ale jednak bez przesady, jest czymś po prostu
zdrowym i rozsądnym. Tak jak bowiem zauważyliśmy z samego początku
pożycie płciowe jest między dwojgiem ludzi czymś tak normalnym,
że chyba nieporozumieniem jest spuszczanie na ów temat pruderyjnej
zasłony milczenia, która w wielu przypadkach potrafi zepsuć i tak
nadwątlone życie kochających się partnerów. Durex Play to
tylko początek drogi, jaką przechodzi nasze społeczeństwo, jeśli
spojrzeć na przykład krajów Zachodu.
A co tak w ogóle jest w stanie
zaoferować nam seria Durex Play? Jest to grupa kremów,
balsamów czy żelów, które stosuje się do zwiększenia
atrakcyjności doznań podczas „zabaw” intymnych. W momencie,
kiedy brakuje pożądania bądź napięcia między ludźmi to właśnie
one mogą się okazać najprostszą i najtańszą opcją po temu, aby
zwiększyć stopień zadowolenia z seksu – a przecież są to tylko
kosmetyki, stosowane po prostu w określonym celu. Kosmetyki, które
po wielokroć mogą dać tak wiele...